poniedziałek, 19 października 2009

Warszawa, Marszałkowska, Szpitalna



5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

O!!! Płaszczyk znajomej mi firmy. To w Polsce?

bzium pisze...

Bardzo rozbawił mnie fakt, że ten post został dodany o 21:37:D:D:D a poza tym - megazajebiste futerko i płaszczyk:)

Anonimowy pisze...

fajna strona, przejrzysta, bez zbednego syfu. zdecydowanie pozytywnie. zdjecia tez dobre, chociaz polski streetfashion pozostawia wiele do zyczenia. fajnie by bylo zobaczyc tu zdjecia z "wieczornego" zycia w warszawie. wydaje mi sie ze wtedy ludziom udaje sie jakos bardziej dopasowac ciuchy (przyklad: plan.b chociazby, gdzie juz popoludniami milo poobserwowac warszawska mode)
spora czesc z tych (i tych nizej ) zestawien jest mocno nietrafiona. miejmy nadzieje, ze warszawiacy bardziej sie postaraja!

pozdrawiam :)

Anonimowy pisze...

a w planie b to same kokosy.

Anonimowy pisze...

nie twierdze ze kokosy. ale udaje mi sie tamtedy czasem przechodzic. i perelke znalezc mozna :)